Notatka z 4 VI 2023

4 czerwca 1989 r. Wolny naród musi być. Trzy miesiące później wbiłem na świat.4 czerwca 2023 r. Wolny naród musi być. Wyssałem to z mlekiem matki. ***** *** Nie przyjechałem do Warszawy jako zwolennik Tuska czy Trzaskowskiego. Zachowuję dystans, ale jeśli muszę wybierać, to Jestem dziś w Warszawie z moim ojcem i dziadkiem. Jestem z...

Notatki z krainy cieni

David Vincent w swojej autobiografii trafnie stwierdził, że „przemieszczanie się z miejsca na miejsce, a zatem również podróż, ma zbawienne skutki dla umysłu i duszy. Kiedy twój rząd cię zdradza, a twoi bogowie cię okłamują, dlaczego nie połączyć się z naturą” Dodałbym: i sztuką. Czytamy, słuchamy, oglądamy – w jakiś sposób wizualizujemy sobie te światy...

Notatka i list do posła

28 I 2021 / List zwykłego belfra do szarego posła. Podszedłem dziś pod biuro Przemysława Drabka i – zamiast ośmiu gwiazdek – zapaliłem osiem świeczek. W prezencie pozostawiłem również list z fragmentem kazania. Czy to coś znaczy? Tak! Nie może bowiem walczyć tylko Warszawa, Kraków, Poznań, Gdańsk itd. Zło należy wskazywać palcem przede wszystkim w...

Notatki z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet (2020)

24 X 2020 – „Źle się dzieje w państwie duńskim” Wczoraj przed zajęciami podeszła do mnie młodzież i zapytała: „Proszę pana, możemy sobie zrobić zdjęcie? Nie wiadomo, kiedy znów się spotkamy”. I jak tak teraz spoglądam na tę fotografię, dostrzegam istotne elementy. Jeden z uczniów zsunął maskę. Pokazuje podręcznik do języka polskiego. Nie wiem, czy był...

Notatka: wspomnienie Pilcha o Holoubku

„Byłem też kiedyś na Polonii. Nawiasem mówiąc, Polonia Warszawa miała podobne losy jak Cracovia – zawsze gorsza, zawsze bez pieniędzy, nieliczni kibice, trwanie w kulcie, że kiedyś było się mistrzem. I kiedyś weszli do pierwszej ligi, chyba pierwszy raz po kilkudziesięciu latach, chyba pierwszy raz po dziesięciu latach, był mecz Cracovia-Polonia. Dostałem zaproszenie do loży...

Notatka z 17 V 2020

We wrześniu na jednej ze ścian w sali szkolnej, gdzie prowadzę zajęcia z języka polskiego, zamieściłem plakat zespołu Kult promujący koncert w katowickim Spodku w ramach „trasy pomarańczowej” 2019. Przedstawia on przepołowioną mapę Polski ze wściekłymi, napierającymi na siebie psami, które oddziela napis: KULT. Jeszcze taki plakat może wisieć w polskiej szkole, ale skoro depcze...

Notatki sztokholmskie [2018/2019]

2 VIII 2018 – „Wylot do Szwecji. Rankiem targały mną dziwne uczucia Szczególnie wtedy, gdy przemierzałem tę krótką drogę spod bloku do parkingu. Trzy wielkie walizki, dwie mniejsze. Na lotnisko w Balicach odwiózł nas Krzychu z moim chrześniakiem – Miłoszem. Mieliśmy kilkukilogramowy nadbagaż, ale udało mi się skutecznie zbajerować pracownicę, więc ruszamy. W Sztokholmie niespodzianka. Rodzina...

Notatki na marginesie myśli nieuczesanych Leca

„Istnieje idealny świat kłamstwa, gdzie wszystko jest prawdziwe”; „Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch”; „I złodzieje chodzą czasem w aureoli. Wcale nie kradzionej”; „Ile masek musi nałożyć człowiek, by nie odczuć uderzenia w twarz”; „Można się zapluć nie otwierając ust”...

Notatka na marginesie pieśni Kochanowskiego

Pijaństwo polskie Przygotowuję się do egzaminu z historii literatury. Właśnie jestem przy tekście prof. Tadeusza Sinki, który opracował Pieśni Kochanowskiego (wyd. BN). Niezwykle rozbawił mnie znakomity opis życia towarzyskiego na dworze króla Zygmunta Augusta: „Kasper Zebrzydowski przewodził w gronie złotej młodzieży i kobiet złej sławy, a kiedy raz przeciągnął nocną hulankę do świtu i rzeźwił...

Notatka na marginesie korespondencji Flauberta

O sztuce: „Oto dlaczego kocham sztukę. Tam przynajmniej wszystko jest wolnością, w tym świecie fikcji. Jest się spełnionym, robi się wszystko, jest się jednocześnie królem i ludem, aktywnym i pasywnym, ofiarą i kapłanem. Żadnych ograniczeń: ludzkość jest dla ciebie pajacem na sznurku, któremu każesz skakać po skończeniu zdania, jak kuglarz każe mu to robić na...

Notatka na marginesie „Masakry” Krzysztofa Vargi

„W ogóle w słowiańskiej mitologii nie ma w co wierzyć, to jest niebywale wręcz, powiem wam szczerze i ze smutkiem, rozczarowująca mitologia. Mitologia zbieraczy jagód i rybaków, wierzenia rolników i hodowców świń, żadnej porządnej kosmogonii czy teogonii. Wszystko, co się zachowało, jest rzekome, a tak naprawdę dziadowskie, i tylko obnaża nędzę duchową i mierną wyobraźnię...