Notatka: wspomnienie Pilcha o Holoubku

„Byłem też kiedyś na Polonii. Nawiasem mówiąc, Polonia Warszawa miała podobne losy jak Cracovia – zawsze gorsza, zawsze bez pieniędzy, nieliczni kibice, trwanie w kulcie, że kiedyś było się mistrzem. I kiedyś weszli do pierwszej ligi, chyba pierwszy raz po kilkudziesięciu latach, chyba pierwszy raz po dziesięciu latach, był mecz Cracovia-Polonia. Dostałem zaproszenie do loży VIP-ów – ma to swoją dobrą i złą stronę. Złą, bo nie bratasz się z normalnymi kibicami, dobrą, bo miałem obok siebie Gustawa Holoubka. Po przeciwnej stronie natomiast Stefana Friedmanna. Friedmann gadał cały czas, Holoubek nie odezwał się przez cały mecz, raz tylko poderwał się i ryknął: „A bramkarz stoi jak chuj!”.

Zawsze nie ma nigdy. Jerzy Pilch w rozmowach z Eweliną Pietrowiak, Kraków 2016, s. 208